Our Moment

niedziela, 20 października 2013

#1

Ja i Niall jesteśmy jak jedna ta sama osoba, tylko dzieli nasz inna płec. Zawsze się rozumiemy , pomagamy w problemach... Jak dla mnie prawdziwy z niego przyjaciel tylko wtedy nie daliśmy już rady...

####

Był wieczór, poszłam do łazienki, aby wziąc kąpiel. Napełniłam  wanne ciepłą wodę i powoli zaczęłam wchodzic. Na około było mnustwo piany. Spojrzałam na moją rękę i szybko schowałam ją w pianie. Nie chciałam tego widziec, te ciągłe wspomnienia, miałam tego dosyc ! Po jakimś czsie wyszłam i ubrałam na siebie ręcznik. Usłyszałam, że ktoś pukał, byłam pewna, że to Niall.
-Proszę !
Blondas wszedł i chwycił rzecz, którą potrzebował. Miał już wyjśc, ale...No właśnie co ale ?
-Mary, co się stało taka sztywna jesteś ? Dłonie masz splątane z tyłu.
Ja tylko skuliłam głowę w dół, Niall już wiedział o co  chodzi
-Dziewczyno, w tej chwili pokaż mi ręcę !
Wolnym ruchem wyciągnęłam je przed siebie
-Mary ! Mary, powiec co się stało ! Jesteś cała okaleczona !
-Ja..ja..ech...nie chciałam ... - zaczęłam się jąkac
-Obiecaj, że już tego nie zrobisz. Dobrze ?
-Dobrze...-wymuczałam pod nosem

####

Przez następne kilka tygodni było dobrze znów jak dawniej, ale...pewnego dnia zostałam ponownie zraniona. Wpadłam do domu chwyciłam żyletkę i zaczęłam zadawac cięcia, nie było to dla mnie wystarczające, chwyciłam tableki i wszystkie powoli zaczęłam połykac. Po nie długim czasie Niall wrócił do domu, wszedł do pokoju. Podbiegł do do mnie i chwycił. Zaczął szlochac i prosic.
-Mary ! Proszę obudź się ! Nie rób mi tego ! Proszę ! Mary...

####

Niestety to był koniec.Miesiąc później odbył się pogrzeb. Chłopak nie mógł wytrzymac. Gdy dobiegł koniec, poszedł do parku. Zaczął kierowac się w stronę mostu staną na poręczy i wyszeptał.

-Mary kochałem Cię jak siostrę...Obaiecałaś, że koniec z tym, ale jadnak nie...Chcę byc teraz blisko, przy Tobie...

Skoczył...

poniedziałek, 14 października 2013

Niall Horan

Hej wszytskim ! Tutaj Niall, tak ten Niall z One Direction. Mam już swoje lata, już dawno zespół miał swój koniec. Powinieniem miec już żonę, dzieci, rodinę, a kto wie może powinienem miec już wnukI? Niestety, ale nic z tego nie mam. Każde świtęta spędzam sam, może raz na rok jadę do brata, bo tak wpraszac się do niego to raczej nie będę. Jest mi bardzo przykro, myślełem, że znajdę 'TĄ JEDYNĄ', a jednak myliłem się...Nie chciałem, żeby moje życie tak skączyło. Harry znalazł piękną żonę, spełnij swoje marzenie, urodziła mu się córeczka, która ma na imię Darcey. Liam, ach ten Liam...Wrócił do cudnej Danielle. Zayn i Perrie śliczne bliźniaczki Nelly i Summer. Louis jak to Louis, ma synka też z niego taki zabawny gośc...Ach, pamiętem jeszcze jak byli mali, a teraz mają po 15...18 lat. Dlaczego...Dlaczego ja nie mam swojej księżniczki ? Nie zdążyłem po nię przyjechac. Mam nadzieję, że gdy pisałem ten list myślała o mnie...tak bardzo chciał bym ją odnaleźc, ale nie mogę. Spoczywam w spokoju, w wiecznej samotności...pamiętaj kocham Cię! xx

niedziela, 13 października 2013

Biorę udział w konkursie

Hej wszystkim ! Pewna dziewczyna na grupie, która jest na Facebook ogłosiła koncert. Wygraną jest prawdziwy autograf od One Direction, ponieważ wybiera się na koncert. Aby wygrac trzeba napisac prosto z serca i szczerze :)

 Napisałam tak :

One Direction to nie jest jakiś tam zespół, który za trzy dni mi się znudzi.Gdy mam problem i jestem smutna odtwarzam Little Things, gdy jestem pełna radości Best Song Ever. Czuję wtedy, że w takich chwilach oni są ze mną w sercu, albo gdzieś stoją koło mnie i tylko nie mogę ich przytulic, chodź bym nie wiem jak chciała tak cholernie nie mogę ! Gdyby nie oni nie było by mnie tu. Popełniła bym przez te problemu samobójstwo. Cięła bym się i moje ciało nie było by już pięknie. Pomogli mi zaakceptowac siebie jaką jestem. Ich cytaty wiele dla mnie znaczą, bo wiem, że są od serca. Może inny powiedzą, że śpiewają o niczym, ale ja dokładnie wiem co chcą mi przekazac. Moim marzeniem jest ich spotkac i powiedziec szczerze z serca to co właśnie napisałam, a nie piszczec  w twarz.To bohaterzy, którzy ocalili mi życie ....

To chyba dobry znak, bo dała mi lubię to :D Cóż, życzcie mi powodzenia ;) Kocham Was !

sobota, 12 października 2013

One Cut

Samotnośc.Powtórzę jeszcze raz samotnośc.To dobija, do końca.
 Brak, brak wszystkiego, przyjaciół miłości. No tak, są te moje kochane fałszywki.
 Nie mam  sił na nic, tak wyglądam ja i moje ciało, jest nam dobrze, a może i nie ?

Strata wiary w przyszłośc, wyświetla się to co było, nie chcę tego.
 Nie jest to proste, nie raz mam ochotę na samobójtwo i tak nikogo nie interesuje
 czy jestem czy nie. Brak wsparcia od rodziny.Siostra,brat ? Nie, dziękuje nie mam.
 Nigdy nic dobrego mi się nie przytrafi ! Ale wieżę, przeżyję ! Jestem Directioner !
 One nigdy się nie poddają tylko...ja...ja nie potrafię. Jestem zamknięta w sobie.
 Nic nie mówię, boję się tak cholernie się boję...Zbierałam, do mojej skarbonik
 pięniądze, raz ulotki rozniosłam czy coś i się uzbierało, po długim czasie. Miałam tyle,
 aby spełnic marzenie. Spotkac moich idoli, powiedziec im jak mi pomogli jak ich kocham,
 a nie jak niektóre piszczą niech się kurwa nie zeszczają. Nie lubię takich.
 Już jutro miały byc bilety w sprzedaży. Mój plan, moja misja. Koncert, śmierc.
 Nikt nie wie jaka...Sama ja. Położyłam się spac, gdy rano wstałam włączyłam mojego
 laptopa, poszłam po pieniądze, ale zaraz gdzie są ? Szybkim pędem zbiegłam do mamy
 i starając się opanowac zapytałam się gdzie są moje pieniędze, mój klucz do szczęścia?
 Ona tylko opowiadziała mi co się wydarzyło. Jej chłopak, którego całym sercm nienwidzę, a
 musiała sobie znaleźc nowego,bo mój tata zginą w wypadku...pojechał do szpitala, na ważną
 operacje, może jego życia od niej nie zależało, ale trzeba było za nią zapłacic.
 To, że byłam wściekła to mało powiedziane, wydarłam się na cały głos, że nie nawidzę jej
 i tego frajera ! Pobiegłam do łazienki chwiciłam żyletkę i zaczęłam sobie powtarzac

 ,,Moje życie,
   Moja żyletka
   Moja żyła,
   Moje cięcie"

 Zawsze sobie to mówiłam ciąc się.Może to głupie, ale poszłam po plakat i telefon.
 Twitter: "Żegnajcie kochani to koniec mojego życia, tak musi byc"
 Włączyłam Over Again i zaczęłam się dalej ciąc, nucąc pod nosem "To już koniec"
 I ostatnie cięcie....głebiej...w żyłe...Tak to już koniec.Koniec mnie, żegnajcie ! Kocham xx

Helołł

Jak pewnie zauważyliście blog przez długi czas był zawieszony :// Chciałabym Was za to przeprosic :)
Wprowadziłam też kilka małych zmian:
1.Prowadzę bloga sama
2.Nowy szablon
3.Nowy link bloga
Od teraz będę próbowała regularnie dodawac imagina lub opowiadanie. Myślę, że raz na tydzień powinno się pojawic, bo jak każdy z nas wie jest teraz szkoła :(

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Nialler Defamation cz.1

Skróty
************************************************
N.T.R.M - Nazwa Twojego rodzinnego miasta                      
M-Mama
Ta-Tata
D-Directioner
************************************************
Byłaś z Niallem parą już od czterech miesięcy.Nie zrezygnowałaś też z bycia Directioner.Nadal chciałaś się podniecac nowymi piosenkami,teledyskami itd.W waszej sypialni po Twojej stronie nadal wiszą plakaty,a to całego zespołu,a to Liama nawet Niallera.Prowadziłaś na Facebook'u nawet stronę o One Direction, która była po polsku dla Polish Directionersbo sama nią jesteś.Masz też Twitter'a na którym masz dużo obserwowań przez Directioner.Bardzo Cię polubiły,ale nie wszystkie.Zawsze musiał się znaleźc jakiś hejter,ale Ty się tym nie przejmowałaś.

***********************************************************************************

T:Niall,będę tęskniła.
N:Ja za Tobą też [T.I],ale już za tydzień wracam.
T:Zadzwoń jak będziesz miał czas.
Pocałowaliście się i Niall wyszedł z domu razem z walizką.Postanowiłaś, że nie chcesz zostac sama w domu,więc polecisz do swojego rodzinnego miasta w Polsce.Czyli do [N.T.R.M].Spakowałaś się i zamówiłaś taksówkę.Dojechałaś do lotniska.Parę Directioners Cię rozpoznało i zaczęły piszczec,ale nie chciałaś zbytnio na siebię zwracac uwagi.Wsiadłaś do odpowiedzniego samolotu.Po kilku godzinach byłaś już w domu.
T:Halo! Jest ktoś w domu ?
M:[T.I] ! Co Ty tu robisz ? Wchodź,wchodź ! - powiedziała przytulając Cię
Ta-Kogo my tu mamy...Czyżby nasza [T.I] ?
T:Oj,tato.Daj spokuj. Już Wam wszystko opowiadam. - usiadłaś na kanapie
T:Niall pojechał na tydzień koncertowac,a ja znów zostałam sama w domu,więc postanowiłam  odwiedzic Polskę.A co tam u Was?
M:Wszystko w porządku jak dawniej.
T:Pójdę się rozpakowac.
Zabrałaź walizkę i poszłaś na górę.Otworzyłaś drzwi od pokoju.
T:Ech...Nic się nie zmienił.Te same plakaty,meble.Fajnie czasem tak wrócic do...domu.
Otworzyłaś walizkę i zabrałaś z niej kilka rzeczy.Otworzyłaś szafkę,była w niej jakaś kartka.Postanowiłaś ją wyciągnąc.To co na niej zobaczyłaś zwaliło Cię z nóg,upuściłaś ciuchy,usiadłaś na kanapie i zaczęłaś płakac.To był Twój bilet...bilet na koncert One Direction w Niemczech.To wtedy poznałaś Nialla i wasza histora się zaczęła,to wtedy spełniłaś swoje marzenia,to wtedy nabrałaś sęsu życia.Postanowiłaś go zbarac do domu.Było już póżno,więc wizięłaś prysznic,ubrałaś się w piżamę i położyłaś się do łóżka.Dostałaś sms'a od Nialla
*Już dojechaliśmy na miejsce.Dobranoc Skarbie.Kocham Cię ;***
Uśmiechnęłaś się i odpisałaś mu
*Też Cię Kocham.Dobranoc Niallerku :) *
Po tym odłożyłaś telefon i zaśnęłaś.Rano obudziły Cię słoneczne promienie.Zeszłaś do kuchni,a Twoja mama właśnie kończyła robic Tobie płatki.
M:Smacznego! -powiedziła kłądąc płatki na stół
T:Dziękuje.Jak za starych czasów i  na dodatek moje ulubione.-zaśmiałaś się
Po zjedzeniu poszłaś do łazienki zrobic poranną toaletę. Ubrałaś się w to
  . Włączyłaś laptopa i weszłaś na FB .Jedna z Directioner napisała,że idzie się pociąc,jej życie nie ma sęsu.Nie pozwolisz na to,aby Twoja siostra się krzywdziła,dlatego szybko zaproponowałaś jej spotkanie na mieście.Zgodziła się.Wyłączyłaś laptopa i powędrowałaś w umówione miejsce.
Dziewczyna już siedziała.Ty się dosiadłaś.
T:Hej,jestem [T.I].
D:Ja jestem Honorata.
T:To porozmawiamy o Twoim problemie?
D:Tak,już zaczynam....

No cóż, w tamtym opowiadani nie było ani jednego komentarza :( W komentarzach zachęcam też do podawania linków do swoich blogów,chętnie poczytam,skomentuje,a jak mi się bardzo spodoba to nawet zaobserwuję.Takie małe info:
Jutro wyjeżdżam do Władysławowa (nad morze) wracam dopiero w niedzielę,więc kolejna częśc powinna byc we wtorek :)

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

III Niall

N:Co dzisiaj robimy Księżniczko?
T:Może pójdziemy na miasto się przejśc?
N:Nie ma sprawy.Mrugną do Ciebie i wyszliście z domu.
Poszliście na przystanek i wsiedliście do autobusu.Dojechaliście do centrum miasta.
Zachciało Ci się siku :D, więc wzięłaś się za szukanie toalety.
T:Niall, znajdź mi toaletę to będziesz BOSKI !!
N:Hmmm....Mówisz, że będę boski ? - powiedział robiąc zadziorny uśmieszek
Staliście pod sklepem.Na wystawie zauważyłaś taką sukienkę http://www.likely.pl/zdjecie/300416/sukienka-przepasana-paskiem-kokardka-z-kolnierzykiem-ozdobionym-perelkami strasznie się w nią zapatrzałaś, nawet przestałaś słuchac co Niall do Ciebie mówił.
N:[T.I], żyjesz ?!
T:A,tak żyję,no tak.
N:Podaba Ci się ?
T:Śliczna jest.Znalazłeś toaletę?
N:To wiesz co...ja Ci ją kupię !
T:Niall,no co ty! Przecież ona kosztuje 350 funtów !
N:No, dobra dzisiaj Ci odpuszczę....Toalety masz po drugiej stronie.
Ty poszłaś na drugą stronę,a chłopak poczekał, aż wejdziesz do toalety.Zniknęłaś mu już z oczu, więc szybko wszedł do sklepu wziął sukienkę i ją kupił.Czekał na Ciebie przed sklepem.Wyszłaś i podeszłaś do blondyna.
N:Proszę to dla Ciebie. -powiedział wręczając Ci torbę z sukienką.
T:Oj,Niall słodki jesteś.nie trzeba było,ale dziękuje. - pocałowałaś go w policzek.
Pobłąkaliście się jeszcze po mieście i Nialler odprowiadził Cię pod dom.
N:Przyjdę po Ciebie o 20:00 i załóż tą sukienkę. - mówił oddalając się.
Ty weszłaś do domu i ubrałaś sukienkę następnie poszłaś do łazienki.Usta maznęłaś błyszczykiem,a paznokcie pomalowałaś sobie tak http://t2.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcREQ1lMe_pipHA24TbYLMv5Hmc_eLR14KPQVqcH_8-DLrqQUM7rUA,włosy miałaś rozpuszczone.Czekałaś na Nialla, z małą niecierpliwością,bo można powiedziec,że już za nim tęskniłaś.Traktowałaś go jak przyjaciele,on Ciebie też,ale Ty chciałaś czegoś,więcej chciałaś z nim spędzic całe życie i jeden dzień dłużej...Z Twojego marzenia wyrwał Cię dzwonek do drzwi.Otworzyłaś ,a tam stał Nialler z bukietem kwiatów.Był ubrany w to http://www.google.pl/imgres?start=96&um=1&hl=pl&biw=1280&bih=642&tbm=isch&tbnid=BGG44o6c6tXZyM:&imgrefurl=http://www.eska.pl/hotplota/news/one_direction_zayn_malik_harry_styles_niall_horan_i_ich_smieszne_miny_zdjecia_one_direction_harry_styles_zayn_malik_niall_horan/65966%3Fzdjecie%3D2&docid=qToK_u_9J2xqVM&imgurl=http://cdn7.thumbs.common.smcloud.net/common/7/4/s/740021EqVl.jpg/r-600,0-n-740021EqVl_one_direction_harry_styles_one_direction_zayn_malik_one_direction_niall_horan_one_direction_today_show_one_direction_smieszne_miny_1d_one_direction_zayn_malik_harry_styles_niall_horan_i_ich_smieszne_miny_zdjecia.jpg&w=600&h=426&ei=647_Ubv6JInXPcPpgFA&zoom=1&ved=1t:3588,r:2,s:100,i:10&iact=rc&page=5&tbnh=175&tbnw=230&ndsp=26&tx=136&ty=83 (patrz na Nialla) .Wręczył Ci  i poszłaś włożyc je do wazonu.Wyszliście z domu i poszliście do kina na 'Oszukac Przeznaczenie 5'. W niektórych momentach przestraszyłaś się,że odruchowo przytulałaś się do chłopaka.Jemu się to bardzo podobało.Po seansie poszliście razem do parku.
N:Wiesz...nie podoba mi się Twoje nazwisko.
T:No wiesz co,Niall..
N:Lepiej by było Horan.[T.I] Horan.Co o Tym sądzisz.
T:Ładnie brzmi..nawet lepiej.
T:Y...zaraz......NIALL ! Niall czy Ty...czy Ty ...mi się właśnie oświadczyłeś !?
Blondas nic nie odpowiedział tylko wyciągnął czerwone pudełeczko.Klękną i zadał tylko jedno pytanie.
N:[T.I] wyjdziesz za mnie?
T:Niall,tak wyjdę za Ciebie ! -po twarzy spływały Ci łzy szczęścia.
Wpadłaś Niallerowi w ramiona i wasze usta złążczyły się w pocałunku.
T:Szalony,jesteś nawet ze sobą nie chodziliśmy.
N:Za bardzo Cię kocham...Wolę miec żonę niż dziewczynę,bo wtedy będę już pewny,że mnie nie opuści.Kocham Cię [T.I].-szepnął Ci do ucha.
T:Dlaczego mi to szepnąłeś do ucha ? Nie wie o tym cały świat.
N:Nie mogę.
T:Dlaczego?
 N:Bo Ty jesteś całym moim światem.

To już koniec tego imagina. ;) Mam nadzieję, że się wam podobał. Już za niedługo kolejny imagin,kolejne emocje,związki,zdrady itd. Komentujcie i zapraszam na bloga !